Po dłuuugiej przerwie
No więc na koniec czerwca nasza ekipa zdążyła wylać strop, wymurować ściankę kolankową i kominy oraz zrobić wieniec (tak to się chyba nazywa). Niestety wylanie betonu przesunęło się z powodu pogody:( Chcieliśmy bowiem zalać też schody wejściowe do domu a po deszczu jest tam nie złe błotko:(
Czekamy więc na pogodę, bo chcielibyśmy w wakacje mieć gotowy dach. Wklejam kilka fotek z obecnego etapu budowy.
Widoczek z przodu, na razie bez schodów.
Drzwi do kotłowni.
A to już nasze tymczasowe schody z salonu na górę:)
Moja kuchnia:)
Salon:)
Takie zdjęcie góry z drabiny:)
Taka fotka z widoczkiem z okna z kuchni:)