Początki ;-)
Witam wszystkich,
Mam na imię Jola. Mój mąż właśnie pojechał coś majstrować na budowie, a ja nie wiedząc co z sobą począć postanowiłam zrealizować to, o czym myślałam już dawno.... spróbuję popisać bloga. Dodam, że nigdy tego jeszc ze nie robiłam, ale ponoć musi być ten pierwszy raz:)
Historia naszej budowy rozpoczęła się pewnego listopadowego dnia 2012r, kiedy to oficjalnie u notariusza otrzymaliśmy od moich rodziców ładną działeczkę pod budowę naszego domku. Nie mogliśmy zdecydować się jaki projekt byłby dobry, zmienialiśmy zdanie średnio z 5 razy. Trochę czasu zeszło zanim złożyliśmy dokumenty o pozwolenie na budowę ( papierologia), które otrzymaliśmy w wakacje 2013r.
Fundamenty wyszły solidnie i bardzo ładnie. Nawet nasz kierownik budowy pochwalił ekipę;-)
Nasza ekipa tj mój brat, tata i mąż zrobili jeszcze izolację i drenaż wokół domu. Pogoda jak na jesień dopisywała.
Przed zimą pozostało tylko zasypać fundamenty ziemią i czekać do wiosny. oczywiście kupiliśmy trochę materiału na stan surowy, żeby skorzystać jeszcze z ulgi budowlanej, którą zabrano z miesiąca na miesiąc:(